dziekuje... wiesz, ja czuje taka serdecznosc w twoich slowach, wiec pomaga. buziaczek, dziekuje. mam nadzieje na cud, wierze w cuda. zdarzaja sie. kocham go straszecznie mocno, i dalabym WSZYSTKO, wszystko co mam, by mu sie polepszylo. ale w tym momencie moge jedynie czekac - na rano, na wiesci. jesli jest mu dane, to wiesci beda dobre. jesli beda zle - to widac po prostu jego czas nadszedl... przede wszystkim nie chce, by cierpial. dziekuje ci raz jeszcze, slonko.